Pierwsza odsłona SAL-u Lizzie Kate.
Jest styczeń więc pokazuję JANUARY
Jako, że w domu miałam tylko takie guziczki więc je wszyłam, ale mi się nie podobają.
Czekam na wypad do miejscowej pasmanterii aby zakupić nowe guziczki.
Hafcik bardzo przyjemnie się szyje , mam nadzieje, że z innymi blogowymi zabawami tak samo sprawnie pójdzie .
Pozdrawiam gorąco oraz dziękuję za serdeczne życzenia i komentarze, które dopingują do dalszej pracy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Choinka 2024 , odsłona druga
Chociaż raz nie na ostatni moment. Ostatnio każda praca na konkurs choinka była robiona naprawdę na ostatnią sekundę 🤣🤣 Tym razem zaczęłam...
-
Ja tak na szybko dziś z małym ogłoszeniem parafialnym. Razem z Anią z hafciarski świat Ani postanowiłyśmy wyszywać domki od Crocette a gogò...
-
Tak na szybko i wyjątkowo nie wykończony , zdążę zrobić z tego zawieszkę przed powieszeniem na choinkę 😁 Dwie bombki na granatowej kanwie ...
-
W końcu mam stały dostęp do internetu, wiec postanowiłam ogłosić candy. Miałam je zorganizować już dawno temu, ale jakoś nie wychodziło mi t...
Hafcik śliczny! Ja nie będę przyszywać guziczków, tak zdecydowałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
może i ja też zrobię bez? zobaczę jeszcze
UsuńŁadnie wygląda :) no ale zobaczysz jaka będzie zmiana z innymi guziczkami...
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie. Zapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńFajny hafcik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
bardzo sliczy bałwanek usmiecha sie z twojego hafciku piekny
OdpowiedzUsuńA co do przesylek to raczej wina Polskiej poczty wiem to z wlasnego doswiadczenia ze w polsce poczta ma czas na wszystko i lubi wyprowadzac z rownowagi oczekujacych na przesylke
Pozdrawiam