A tak nie miałam co robić (tzn zawsze coś jest do zrobienia, ale w chwili obecnej wolałam sobie popisać ;)) i postanowiłam opublikować następny kawalątek moje bombki . Coraz bardziej mi się podoba .
Rośnie , rośnie powolutku. Kilka razy się pomyliłam, ale na szczęście szybko błędy znajdowałam , tak to jest jak się haftuje przy dzieciach. " mamo chcę jeść, mamo chce mi się pić , mamo mogę pooglądać bajki " itp.......
No i oczywiście posuwam się też z RR YummY, jak na razie wyszyłam lodzika na kanwie Betty, została mi jeszcze kanwa Kasi G i mam nadzieję się z nią szybko uporać , aby w poniedziałek szybko posłać dalej.
Nie wiem jakim cudem jeszcze raz wyszywam tego lodzika ,ale tak wyszło więc niech tak jest.
*****************
Dziewczęta chciałabym serdecznie podziękować wam za życzenia, miło jest otrzymać je od kogoś innego niż rodzina :)
Wnioskuję, z pozostawionych komentarzy , że nasz rocznik 80-ty zaobfitował w wiele dziewcząt , które kochają rękodzieło :)
W końcu należymy do wyżu demograficznego :)
Witam u siebie
Agnieszkę
Pozdrawiam was serdecznie
magdusiaa